Wiele imprez masowych, uroczystości, spotkań na terenie gminy stoi w tym roku pod znakiem zapytania. Na tę chwilę nie wiadomo jeszcze, jak rozwinie się sytuacja epidemiologiczna w kraju i problem uchodźców z Ukrainy.
- Nie jesteśmy jeszcze całkowicie przekonani, czy uda nam się zorganizować imprezy – mówi burmistrz Marcin Majcher. - Musimy jeszcze trochę przeczekać. Na razie prowadzimy wstępne rozmowy z zainteresowanymi osobami. Być może pieniądze przeznaczymy na przyjmowanie uchodźców.
Obecnie gmina prowadzi wstępne rozmowy dotyczące organizacji śniadania wielkanocnego w rynku. Nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje. Pod znakiem zapytania stoi
Święto Kwitnącej Wiśni w Nowem, bo może zabraknąć uczestników. Jest akceptacja Cementowni Ożarów w sprawie organizacji Dni Ożarowa. Wstępnie impreza byłaby jednodniowa jak w ubiegłym roku. Już musimy prowadzić rozmowy z wykonawcami, bo później będą mieć zajęte terminy koncertów. Uzgodnienia trwają czasami tygodniami.