W końcu kwietnia gmina zakończyła 3-letni okres funkcjonowania świetlic środowiskowych. Od 20 maja zgodnie z postulatami mieszkańców rusza kolejna edycja programu, tym razem tylko za środki własne gminy.
- Ideą projektu był rozwój intelektualny, odkrywanie zdolności, talentów dzieci i młodzieży na terenie gminy Ożarów – mówi burmistrz Marcin Majcher. – Uczestniczyło w nim około 150 dzieci i młodzieży. Placówki funkcjonowały w szkołach w Lasocinie, Pisarach, Janowicach, w Domu Kultury w Ożarowie, w świetlicy wiejskiej w Wyszmontowie.
W świetlicach zostało zatrudnionych około 20 osób, instruktorów z uprawnieniami muzycznymi, wokalnymi, artystycznymi w zakresie rękodzieła, gastronomicznymi, sportowymi, rekreacyjnymi. Każda placówka wyposażona została w instrumenty muzyczne. Zajęcia odbywały się każdego dnia od poniedziałku do piątku. Dzieci objęte były też programem dożywiania.
Po trzech latach funkcjonowania świetlic środowiskowych gmina doszła do wniosku, że program sprawdził się. Należy go kontynuować, ale w trochę okrojonej wersji. Uczniowie niezbyt chętnie korzystali z porad psychologa, zatem ograniczona będzie jego praca do pół etatu, bo potrzebują tego rodzice. Podobnie z poradami logopedy, które będą utrzymane, chociaż nie było większego zainteresowania jego pracą. Wciąż niezbędna jest praca nad usuwaniem wad wymowy. Utrzymany będzie 5-dniowy tydzień pracy, zmniejszona liczba godzin z czterech do trzech dziennie.
- Dokładnie orientowaliśmy się, czego oczekują dzieci i rodzice – wyjaśnia burmistrz Marcin Majcher. – Jeżeli obydwoje opiekunów pracuje, istnieje potrzeba utrzymania miejsc w świetlicach, by dzieci znalazły opiekę przynajmniej do godziny 17. Obecnie występujemy z deklaracjami do rodziców.
Utrzymanie świetlic środowiskowych jest kosztowne. Dotychczas wydatki wyniosły 3 mln zł, przy czym gmina otrzymała 2,4 mln zł dofinansowania. W obecnej edycji koszty roczne wyniosą 1 mln zł i będą finansowane tylko z budżetu gminy.